Tekst Polski
Aby oglądać z polskimi napisami, upewnij się że po włączeniu filmu przycisk CC jest aktywny

Słowa wyświetlone na wstępie tego utworu brzmią:
Nie jest sztuką krytykować innych. Nie jest sztuką wynajdować błędy u silnych ludzi, lub mówić co powinni robić lepiej. Sztuką jest samemu wyjść na arenę.
Ile wciąż można spotkać na co dzień trolowania, hejtowania, obgadywania, czy złośliwego dogryzania... Jednak jak przychodzi co do czego, to niewielu z tych którzy osądzają, wyszłoby ze swoją inicjatywą i zrobiło coś samodzielnie.
W utworze tym dostrzegam symbolicznie ukazane wyjście co poniektórych z własną inicjatywą. Część pozostaje tylko jako widownia. Wychodząc na arenę możemy działać jako harmonizator dwoistości, albo dokładać swoje cegiełki do iluzji oddzielenia. Może być tak, że wciąż pozostajemy na etapie hipnozy oddzielenia - każdy kiedyś przechodził ten etap - lecz jest to tylko pozycja wyjściowa. Wszechświat i nasz osobisty Suweren raz po raz będą stymulować nasze przebudzenie z hipnozy oddzielenia i podsuwać nam sposobności na zrobienie kroku naprzód w naszej ewolucji osobistej. Tylko od nas samych zależy czy zwrócimy uwagę na te sposobności, czy zanurzymy się w szumie informacyjno-doznaniowym i będziemy udawać, że nic nie słyszymy.
W drugiej cześci utworu widzimy scenę, w której uczestnicy wydarzenia stają twarzą w twarz ze samym sobą. Postrzegam to jako spotkanie swojego Suwerena...